TEN POST NIE JEST ZWIĄZANY Z DOTYCHCZASOWĄ HISTORIĄ POWSTAJĄCĄ NA TYM BLOGU. ALE ZACHĘCAM DO PRZECZYTANIA. POTRAKTUJCIE TO JAKO MAŁĄ LEKCJĘ ŻYCIA :)
Dawno, dawno temu żyła sobie pewna dziewczynka. Dajmy jej na imię Psotka. Psotka była bardzo mądrą i uzdolnioną dziewczynką. Ponieważ miała duży talent literacki, pewnego dnia postanowiła założyć bloga. Mimo że to był początek jej blogerskiego życia, historie, które pisała cieszyły się dużą popularnością. Podobały się do tego stopnia, że jedna brzydka świnka, dajmy jej na imię Wiktoria, postanowiła ukraść jej tożsamość. Było to łatwe, bo Psotka była bardzo skromna i nie przyznawała się do swojego sukcesu. Wolała, żeby wszystko pozostało anonimowe. Takie postępowanie wykorzystała świnka Wiktoria. Na pewnej stronie internetowej podawała linka do bloga Psotki, chwaląc się, że to jej dzieło. Psotka nic na to nie powiedziała. Bo Psotka była mądrą dziewczynką. Jeśli śwince Wiktorii tak zależy na rozgłosie i pochlebstwach, niech sobie świnka Wiktoria tak mówi. Ale przecież wszyscy wiedzą, że świnka Wiktoria nie mogłaby pisać takich mądrych rzeczy. Tylko Psotka umie pisać mądrze. Bo Psotka jest mądra, a świnka Wiktoria ma bardzo mały rozumek. I niech świnka Wiktoria wie, że to nieładnie kraść innym tożsamość i rościć (czy świnka Wiktoria zna takie trudne słowa? ;o) sobie prawa do cudzego bloga. O!
krótko, zwięźle i na temat... jak lubię :*
OdpowiedzUsuńmądre i pouczające :*